poniedziałek, 4 września 2017

I od tego stołu się zaczęło...

Dawno się nie widzieliśmy:


My i Jaskółkowe dzieci:



Jak już się zobaczyliśmy, to chcieliśmy się spytać wzajemnie o bardzo wiele rzeczy:


Skąd wiemy, że my to my?
Po czym się rozpoznajemy?
Czy to my, ci sami, co w zeszłym roku?


Doszły też nowe postaci.


Ci, co mnie poznali, w jaki sposób mogą mnie przedstawić osobom mnie nie znającym?
- Kama dużo mówi i dużo myśli. Cały czas.
- Kama to filozoficzka!
- Chyba filozofka!
- Kama nosi tylko czarne ubrania.
- Kama ma bardzo czerwone usta.
- Kama gada i gada. Gadająca Kama.
- I zadaje mnóstwo dziwnych, ale fajnych pytań.
- Kama ma dobre serce 
- A jadłaś, bo ja nie próbowałem!
- Kama nie jest stołem.


I od tego stołu wszystko się zaczęło...


Bo skąd wiemy, że ja/kot/Ty/pies/babcia to nie stół?
- Bo stoły nie gadają, a ludzie i zwierzęta tak (Kostek).


I jak poznajemy ów stół?
- Możemy go dotknąć, zobaczyć, poczuć. Problem będzie wtedy, kiedy stół nie będzie miał blatu, tylko zamiast niego pustkę (Matylda).



A czy ten stół, kiedy będzie innego koloru to będzie to ten sam stół? A, jak będzie na suficie, a nie na podłodze?
- Można pomalować stół na różne kolory.I będzie to ten sam stół tylko innego koloru. Albo nie. Może być tym samym stołem, ale i innym. Do sufitu można także go przykleić (Karolina).


A z czego zrobiony jest stół? Jak się ma drzewo do mebla?
- Z drzew. Może istnieć stół, który niejako do lasu powraca. Stół, z którego rosną drzewa (Lena).



A co ze stołami, które nie istnieją. Czy takie stoły możemy poznać?
- Oczywiście. Nie zmysłami, ale intelektem. Na przykład stół, którego nie ma - niewidzialny stół, stół powstały z tęczy lub stół z turbodopalaczami. One są w mojej głowie. Wymyśliłem je (Bartek).

 

To takie stoły, których rzeczywiście nie ma, są?
- Są to stoły istniejące w naszych głowach. Stół obradzający jedzeniem. Stół koń z chmur. Stół latający. Stół kot. Ten ostatni stół kot może nawet zaistnieć naprawdę. Ktoś może go wyrzeźbić. (Filip).


To inna kategoria rzeczy do poznawania. Rzeczy nieistniejące.
- Takie jak stół, z którego jest wszystko. Woda, słońca, ziemia, chmury, kwiaty, balony, drogi i ścieżki. Mogę o nim myśleć (Inka).



A stół, który nie służy do tego, do czego zazwyczaj służy stół, czym jest?
- Podstołem. Pod nim jest wszystko (Paweł).



I w mowie pojawiały się jeszcze stoły z wody, liści i chmur. Stoły, tak wielkie, że ich nie sposób zobaczyć. Stoły ponad galaktykami. I też takie, które nóg nie mają, a stołami są. I takie, które nie są z drewna, ale ze stali i szkła. I plastikowe stoliki. I zabawkowe. I te lalek. 


I te, które poznajemy zmysłami.
I te, o których myślimy.
I te, które nie istnieją, a jakimś dziwnym trafem są.


P.s. Jaskółka to Autorska Szkoła Podstawowa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz