Upływa z dnia na dzień. Raz szybciej, raz wolniej. Minuta minucie nie równa. Czasem sekunda przegania sekundę. Czasami ledwo następuje kolejna godzina.
Subiektywne miesza się z obiektywnym. Nuda z uciechą. Heraklit ze Świętym Augustynem, Bergson z Bachelardem, Newton z Einsteinem. Zmienność ze stałością. Ciągłość z nieciągłością. Absolutność ze względnością.
Pytań tak wiele, a czas skrupulatnie odmierzany. Zegarem, z jedną lub z dwiema wskazówkami. Klepsydrą będącą złodziejem wody lub piasku. Patykiem wbitym w sam środek okręgu. Porami roku. Wylewami Nilu. Dniem i nocą. Fazami księżyca.
(1. Mierniki czasu. 2. Zmiana dnia w noc, a nocy w dzień.)
I na początek czasu powszechność, nasze z nim bycie i obycie. Te słowa do czasu przynależne, takie jak: "za późno", "teraz", "za wcześnie", "nie ma już czasu", "został jeszcze czas". Pojęcia z czasem złączone, jak: 'przeszłość', 'teraźniejszość' i 'przyszłość'; jak: 'wtedy', 'teraz' i 'kiedyś'; jak: 'było', 'jest' i 'będzie'. Te chwile i te momenty. Te spóźnienia. Te bycia na czas.
(1. Skończony czas. Spóźniony Pan, niebo, ziemia i słońce. 2. To, co było, jest i będzie. Z księżycem i ze słońcem.)
I pośrodku Ci dwaj, malarz i poeta. Dali i Proust. Jednego Trwałość pamięci z jej uporczywością i miękkimi zegarami. Drugiego smak zanurzonej w herbatce magdalenki przywracający utracony i nigdy niestracony czas.
I na koniec ona. 'Strzałka czasu'. Niepohamowana, niepowstrzymana, nieodwracalna. To nasze pojawienie się w świecie, nasze bycie i nasze nieistnienie.
(1. Narodziny, życie, śmierć. 2. Pestka dająca jabłko. Jabłko rodzące pestkę. Lub 1. i 2. Krąg życia i śmierci.)
Tik-Tak, Tik-Tak, ...
Ale spokojnie, bez paniki! Mamy coś w zamian! Jest coś dla pocieszenia!
Te genialne, przekraczające wszelkie granice niezapomniane chwile!
P.S. Na warsztacie obecne też były dwa zabawkowe konie. Własność Marianki. Konie też odczuwały, odczuwają i odczują swój początek, swoje trwanie i swoje przemijanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz