wtorek, 5 stycznia 2016

abc.de i warsztat filozofii

Z narzędziem zawsze prościej coś zrobić.
Z instrumentem łatwiej działać.
Przyrząd pomaga w pracy.

Dobrze też być w konkretnym miejscu.
Być gdzieś umieszczonym.
W czymś przebywać.


Pierwsze to "abc.de" Iwony Chmielewskiej wydane przez WARSTWY.



Drugie to KSIĘGARNIA HISZPAŃSKA.



Przybyliśmy na warsztat filozofii.

Pytania i odpowiedzi mieliśmy w głowach.


Działania były w rękach.



Pytaliśmy o to, co kryje się pod nazwą 'dwa' i okazało się, że dwa jabłka, dwie kredki, cyfra napisana na tablica, liczba dzieci w cyfrze 2, liczba dwóch lat, 2 motyle.
Pojawił się 'Yeti' i to, co sobą reprezentuje nie było trudnym do prezentacji ani słownej, ani obrazowej.
Myśleliśmy także o nazwach takich jak: 'pełny', 'niemożliwy', 'nieskończony'. I tym razem z łatwością ich treść nam zaprezentowano.
Nie mogliśmy się powstrzymać przed zadaniem pytania o języki i słowniki ludzi, zwierząt i roślin.
Ach, zapytaliśmy też o rzeczy! czy to one są najpierw i je nazywamy czy nazwy są pierwsze i do nich rzecz przyłączamy?




Och te języki, alfabety, słowniki! Ach te słowa, obrazy, rzeczy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz